mała awaria - moze ktoś miał a jak nie niech poczyta
Wczoraj podjechałem na parking wychodze z wozu ide patrze a swiecą lampy stopu. wchodze do auta naciskam stop i nic nie gasnie odpalam i jade kawałek i ciagle świecą stopy. a hamulec normalnie działa. Do tego jadac zaczyna migać kontrolka (nagrzewania swiec) i auto jak by straciło moc. Po jakimś czasie ustało. jak sie okazało (dzieki pomocy znajomego) w momencie gdy sie zawiesi przełacznik z stopu i lampy swieca to tak sie własnie dzieje ze miga kontrolka miga. Ustało same po kulku hamowaniach. Ponoć trzeba przesmarować tam ten stycznik bo sie zawiesza ..
No .. śmiesznie to wyglądało jade a ciagle stopy swiecą .. a jeszcze śmieszniej jak stoi autko powyłaczane zaalarmowane a tu swieci .. no ale wczoraj do smiechu mi nie było dobrze ze znajomy pouspakajał i stwierdził ze to normalka. I jak przy okazji podjade to mi przesmaruje bo czasem sie zawiesza.
Ja miałem sytuację odwrotną ale myśle że przyczyna jest taka sama. Mi z koleji wogóle się nie zapalały stopy (bezpiecznik - OK). Winny awarii był mały włącznik stopów umieszczony pod pedałem hamulca. Koszt około 20 zł. Myśle że mógł mieć lub ma jakieś zwarcie.
Tak se wspominający Octavię - byly jej posiadacz
teraz: stalowe A4 B7 2.0 TFSI tiptronic
czarna AR 156 1.8 T.Spark
Komentarz